Byłam bardzo upartą dziewczynką. Wiedziałam czego chciałam.
Biegłam do tego przez całe beztroskie dzieciństwo. Minęły lata, a z nimi wszystko się zmieniało. Przestałam być
dzieckiem. Szczęście już nie było codziennością. Radość stała się zapomnianym uczuciem.
Zakurzonym wspomnieniem pośród marzeń dzieciństwa. Lecz jedno się nie zmieniło.
Nadal tego chciałam. Jak głupiec wierzyłam w jedną rzecz. Miłość. Rozumiałam, że wciąż ją goniąc, ona będzie
uciekać. Byłam zbyt zawzięta by zrezygnować z walki. Wierzyłam, że odnajdując
miłość, odnajdę dawne szczęście, dawną radość. Przestanę być zgubioną
dziewczyną bez życiowego celu. Wszystko w co wierzyłam, wszystko co miałam,
wszystko w co wkładałam swoją siłę była miłość. Nigdy nie mogłam się bardziej
zawieść niż w tamtym momencie gdy dostałam ją w ręce. Czekałam, aż wszystko
naprawi. Każda sekunda, każda godzina mi uświadamiała jedno. Dostałam miłość,
która stała się moim przekleństwem.
- Czy czujesz się z tym źle?- spojrzałam beznamiętnie na
blondynkę, która siedziała na wprost mnie próbując mi pomóc. Chciała tego. Ale
była zbyt głupia, by wiedzieć, że mi nie da się pomóc.
- Gnębi cię poczucie winy?- kolejne pytanie padło z jej ust
wysmarowanych czerwoną szminką. Ludzie byli strasznymi głupcami. Myśleli, że
wszystko co zrobiłam było przerażające i uparcie chcieli wiedzieć co
siedzi w mojej głowie, nie wiedząc, że
to dopiero jest przerażające.
Powinny się cieszyć, że dostawali ode mnie tylko ciszę.
- Wydaję Ci się, że wszystko co powiesz zostanie użyte
przeciwko Tobie, nie tym razem. Zostałaś oskarżona o zabicie ośmiu niewinnych
osób, wiemy, że nie zrobiłaś tego sama. Gdy nam powiesz, gdzie się on ukrywa,
twoja kara będzie łagodniejsza.
-Chcecie odpowiedzi na swoje pytania, proszę bardzo. –
zaczęłam pochylając się nad stołem by być bliżej blondynki.- Czuję się źle, ale
z tym, że się w nim zakochałam.
Drobna Stella przełknęła głośno ślinę, na co drwiąco się
uśmiechnęłam.
Cofnęłam się do tyłu, plecami opierając się o niewygodne
siwe krzesło w momencie gdy drzwi otworzyły się na rozcież obijać klamką o
ścianę robiąc przy tym huk. Umięśniony policjant Tom, który ma uroczą żonę
Amandę, dwójkę dzieci. Małą słodką Annę, uroczego Alana z którego wyrośnie
łamacz serc. Całą swoją rodzinką, wielką miłością mieszkają na przedmieściach
Londynu. Wiedziałam wszystko o tych
ludziach pracujących tutaj. A oni, o mnie nie wiedzieli nic.
Z poważną miną podszedł do mnie, swoje ręce oparł na
ramionach krzesłach i spojrzał na mnie spojrzeniem, jakby próbował mnie
nastraszyć. Głupiec.
- Przestań pogrywać. – warknął mocniej zaciskając ręce na
uchwycie. – Tu chodzi o życie niewinnych ludzi. Powiedz do cholery, gdzie on
się ukrywa.
- Odpowiem Ci na twoje pytanie, jeśli odpowiesz na moje.
Zgaduje, że nasza odpowiedź będzie taka sama i rozumiejąc to, przestaniesz na
mnie warczeć, tylko może zaczniesz dbać o to by reszta tych niewinnych osób
przeżyła.
- Co to za pytanie?- westchnął i zabrał ręce, cały swój
ciężar opierając o stolik stojący za nim.
- Gdyby twoja urocza Amanda popełniła z Tobą wielką
zbrodnię, ale nie dała się złapać tak jak ty, ale dobrze wiesz, gdzie się
ukrywa. Czy wydałbyś ją, gdy inni ci obiecują, że nie spędzisz całego życia za
kratami, tylko połowę za wydanie jej? Czy zrobił byś to ?
-Nie. – odpowiedział szybko. Uśmiechnęłam się pod nosem.
- A nie mówiłam. Moja odpowiedź dokładnie jest identyczna,
ale ty chyba najlepiej wiesz, co ta miłość robi z ludźmi. Stają się tacy
niemożliwi. –skrzywiłam się. – Tak bardzo, że zabiją ludzi z zimną krwią.
- Czy próbujesz mnie zastraszyć?- spytał marszcząc czoło.
Zaśmiałam się bez humoru.
- Wole to nazwać ostrzeżeniem. Zaczynając się bawić w kota i
w myszkę z Harrym Stylesem, nie tylko ty wchodzisz w ręce śmierci, ale twoja
urocza rodzinka. Wyglądacie uroczo wszyscy razem, szkoda by było skreślić jedną
osobę ze zdjęcia. Wy wszyscy nie macie pojęcia czego szukacie. Ja miałam to
szczęście, spotkałam go i tylko skończyłam za kratami. Wy zostaniecie sami, bez
żadnej osoby na której wam zależało, tym właśnie jest Harry Styles. Człowiekiem
bez serca niszczący inne serca. Tak, wiem – westchnęłam. – Jak przestaniecie go
szukać, on będzie zabijał inne obce osoby, ale wiem co teraz myślisz Tom i
zgadzam się z tym. Lepiej żeby zginęli obcy niż własna rodzina.
Brunet nic nie mówił tylko patrząc i mrużąc oczy. Wiedział,
że mam rację, dlatego uśmiechnęłam się do niego szyderczo. Oni wszyscy
potrzebowali pomocy. Tej z góry. Ci głupcy muszą zrozumieć, że Harry Styles nie
jest człowiekiem, którego tylko trudno złapać.
On toczy własną grę, w której nie ma zasad. Grasz jak chcesz, robisz co
chcesz, ale i tak zawsze zostajesz przegranym. Ci idioci nie rozumieją, że
wchodząc do jego gry. Znaleźli się w największym piekle.
- Oh i Tom- zawołałam za nim , gdy bezradny chciał opuścić
to pomieszczenie.- Jakby wam udało się go znaleźć, przekażcie ode mnie, że
zobaczymy się w piekle i wtedy sukinsyn udławi się tą moją miłością do niego.
Tak, kochałam Harrego Stylesa. Tak, jeszcze bardziej go
nienawidziłam. Sprawił, że wszystko o co walczyłam, stało się koszmarem. On był
moim przekleństwem. Miłość do niego moją trucizną.
Byłam wolna siedząc za kratami. Nie mógł mnie dostać. Nie
mógł mnie bardziej zniszczyć. Chyba szczęście do mnie wróciło.
Od autorki:
Witam!
Przedstawiam wam mój kolejny pomysł na bloga. Mogę tylko liczyć, że wam się spodoba i będziecie chętni do czytania, jeśli tak jest, licze na wasze komentarze :)
Jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach, w komentarzach piszcie swoje nicki, aski, czy numer gg. :D
Pozdrawiam , całuję :*
Do pierwszego!
Jezu! Nowe opowiadanie! I to jakie! tego się nie spodziewałam! Wciąż dochodzę do siebie po zwiastunie i prologu, które jak zwykle są po prostu fenomenalne. Wiedz, że już jestem fanką tego bloga : )
OdpowiedzUsuńKocham Cię za Twoje opowiadania, i nie wyobrażam sobie by ich nie znać, lub nie czytać.
Czekam na pierwszy rozdział.
Kate ♥
Tego się nie spodziewałam! Naprawdę! Wspaniałe, uwielbiam to. Szczera opinia. A to dopiero początek. Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńŚwietny zwiastun , aż brak słów . Nie mogę się doczekać rozdziałów :)
OdpowiedzUsuńJapierdole już się zakochałam <3
OdpowiedzUsuńCzekaam na nn :*
Zwiastuun omomom ♥
Genialny prolog i do tego jeszcze ten zwiastun aww :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :D
Po prostu Cudny blog. :*:*
Haaa! A ja pierwsza widziałam ten prolog wcześniej niż wszyscy, buhahahahaha :D Czuję się taka fajna i chyba zaraz zjem paczkę chipsów, lool. W każdym razie kocham już tą historię i o Boże MIA, TAK, MIA, ZNAMY SIĘ :D
OdpowiedzUsuńNa bardziej kreatywny komentarz musisz zasłużyć, bo mnie zraniłaś, płakałam i wgl. nie wiem czy jeszcze Cię kocham, Ola ;c
Ale... POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WENY XX
PS ODPISZ MI NA GG XD
ZAJEBISTY :) :*
OdpowiedzUsuńkochana powalasz, kolejny fanfic,który zapowiada się zajebiście.OMG MASZ MOJE POPARCIE HAHAHAH BEDE TU WCHODZILA I KOMENTOWAŁA , JA TAKA WIERNA FANKA HAHAHAH Oczywiscie chciałabym być informowana :D @hazzmylover i do zobaczenia przy kolejnym rozdziale , a także na please , remember me :D
OdpowiedzUsuńNo to czekam :p
OdpowiedzUsuńBardzo zajebiście się zapowiada, pisz dalej!. :d
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że dalej będziesz prowadzić ' Please, remember me '.
Cóż, to tyle z mojej strony i czekam na kolejny rozdział.
Nie mam zamiaru rezgynować z bloga ' Please,remember me ' :) O to nie musisz się martwić:)
UsuńJezu podziwiam Cie dziewczyno masz tyle blogów i wszystkie są zajebiste! <3 :D
OdpowiedzUsuńCholera, nigdy nie zrozumiem jednej rzeczy. Dlaczego jesteś tak bardzo uzdolniona? Po tym niesamowicie intrygującym prologu aż się chce wołać o więcej i więcej. A zwiastun? Najbardziej boli mnie los naszej Mii, gdyż jedne z ostatnich słów "On nigdy nie odda jej swojego serca". Nieodwzajemniona miłość to najgorszy ból, chyba, że coś się zmieni, ale na to poczekam albo się nie doczekam takiego rozwoju akcji. Jak na razie jestem zachwycona i kurcze, podziwiam cię! Tyle blogów i każdy perfekcyjny, zadbany, regularnie dodawane rozdziały. Oby tak dalej, jestem fanką tego opowiadania na ten moment, kocham. Trzymaj się, pozdrawiam, no i czekam na rozdział tu jak i na blogu "Please, remember me", którego również jestem ogromną fanką! Wiem, że nie komentuję, ale postaram się chociaż o krótkie podsumowania moich refleksji.
OdpowiedzUsuńNika. x
Genialny *___*
OdpowiedzUsuńWow.. *o* Nic więcej nie mogę z siebie wydusić... zajebisty i czekam na następny :**
OdpowiedzUsuńwow! kochana, jak zawsze mnie zaskakujesz. cieszę się, że Twóje pomysły się nie kończą. czekam na nowy rozdział. mam nadzieję, że dodasz już niedługo, bo wiem, że masz ich już trochę :-D
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł na bloga :). To mój ask http://ask.fm/iga3 . Mogłabyś mnie jeszcze informować o nowych rozdziałach Please, remember me
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na opowiadanie. Zwiastun zajebisty. Na pewno będę czytać♥
OdpowiedzUsuń<3333 boskie tak wie jestem spóźniona bo dopiero teraz zaczęłam czytać no ale cóż mówi się że lepiej późno niż wcale ^^ i mam pytanie jaka to piosenka jest w zwiastunie?? ( boskim zwiastunie ) ;*
OdpowiedzUsuń